W miejscowości Strzelce Małe miał miejsce incydent z udziałem kierowcy, który używał świateł drogowych w celu ostrzegania innych o policyjnej kontroli. Okazało się, że mężczyzna nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów, ponieważ jego prawo jazdy zostało cofnięte z powodu przekroczenia limitu punktów karnych. Jego zachowanie zakończyło się interwencją policji i skierowaniem sprawy do sądu.
Do zdarzenia doszło 8 lipca 2025 roku na Drodze Krajowej nr 42, gdzie policjanci zauważyli kierowcę toyoty mrugającego światłami, aby ostrzec innych kierowców przed prowadzoną kontrolą prędkości. W miejscu, gdzie miał miejsce incydent, znajdował się oznakowany radiowóz, co zasygnalizowało funkcjonariuszom zwrócenie uwagi na nietypowe zachowanie kierowcy.
Po zatrzymaniu mężczyzny i przeprowadzeniu kontroli, okazało się, że jest on mieszkańcem Łodzi, a pomimo jego trzeźwości brakowało mu wymaganych uprawnień do prowadzenia pojazdu. W toku wyjaśnień mężczyzna najpierw przyznał, że mrugał światłami, aby ostrzec innych przed kontrolą, jednak później zmienił swoją wersję i twierdził, że miał na celu sygnalizowanie obecności sarny. Policja sporządziła wniosek do sądu, a samochód został odholowany na parking.
Incydent ten przypomina o konsekwencjach, jakie mogą wyniknąć z prób ostrzegania innych kierowców. Ostrzeżenia mogą trafić do osób, które nie powinny prowadzić pojazdów, co w kontekście bezpieczeństwa na drodze staje się niezwykle ważne.
Źródło: Policja Radomsko
Oceń: Kierowca bez uprawnień ostrzegał innych mrugając światłami
Zobacz Także